Wrocławski pub kontra epidemia. Przekształca się w przestrzeń coworkingową

Druga fala epidemii koronawirusa w Polsce to trudny czas m. in. dla gastronomii, która może świadczyć wyłącznie usługi "na wynos" i "na dowóz". To moment, w którym restauracje i puby, chcąc przetrwać, muszą bardziej lub mniej przeprofilować swoją działalność.

Na ciekawy pomysł wpadli właściciele Kontynuacji, działającego od 7 lat koło wrocławskiego Rynku multitapu. Od czwartku, 3 grudnia, zaoferują w lokalu miejsca do pracy w formule coworkingu. W pubie powstanie 10 takich stanowisk, przy których za 10 zł za godzinę będzie można popracować np. przy laptopie, otrzymując wybrany napój w cenie (wodę, sok, herbatę, kawę, colę lub piwo) oraz dostęp do wi-fi, drukarki, kopiarki i scanera. Ci, którzy zgłodnieją w czasie pracy, mogą dodatkowo zamówić coś z cateringowego menu. 

- Rząd radzi gastronomii, by się przebranżawiała, więc to robimy. Trzeba sobie jakoś radzić, dopóki wszystko nie wróci do względnej normy - mówi Joanna Daniluk z Kontynuacji. 

Przestrzeń coworkingowa w Kontynuacji będzie czynna od poniedziałku do niedzieli w godz. 12-21. Warunkiem skorzystania z oferty jest przestrzeganie ścisłego reżimu sanitarnego. Stanowiska na konkretną godzinę można rezerwować telefonicznie lub przez stronę internetową.

Podobny sposób na przetrwanie znalazł lokal Vinyl Cafe przy ul. Kotlarskiej 35-36, który oferuje stanowiska do coworkingu od 28 listopada w godz. 10-20. Godzina kosztuje 15 zł, a dwie - 25 zł. W tej cenie również oferuje dostęp do urządzeń oraz kawę lub ciasto albo kanapkę. Na nieco inny pomysł przebranżowienia się w czasie pierwszej fali koronawirusa wpadł natomiast Art Cafe Kalambur, który tymczasowo przeistoczył się w warzywniak i piekarnię. Pisaliśmy o tym tutaj.