Sport

52 lata czekania na wygraną. Reprezentacja Polski pokonuje Wenezuelę na mistrzostwach świata

2019-09-01, Autor: prochu

Reprezentacja Polski pokonała Wenezuelę 80:69 w swoim pierwszym meczu na mistrzostwach świata w Chinach. Kolejne spotkanie Biało-Czerwoni zagrają w poniedziałek o godzinie 14, a rywalem będą gospodarze mundialu. Całe spotkanie na ławce przesiedział zawodnik Śląska Wrocław, Kamil Łączyński.

Reklama

Polacy bardzo dobrze zaczęli ten mecz - świetne podanie Adama Hrycaniuka wykorzystał Mateusz Ponitka i prowadzili już 4:0. Później lepiej prezentowali się jednak Wenezuelczycy, a konkretnie - Nestor Colmenares, który wykorzystywał swoją przewagę fizyczną. Dodatkowo, rywale trafiali za trzy - dzięki temu mieli nawet siedem punktów przewagi. Biało-Czerwoni szybko odrabiali straty, a po akcjach Mateusza PonitkiMichała Sokołowskiego doprowadzili do remisu. Ostatecznie po 10 minutach oraz trafieniu Pedro Chourio rywale prowadzili 24:22.

W drugiej kwarcie trójki rzucali jednak Michał SokołowskiAdam Waczyński, a to pozwalało ekipie trenera Mike'a Taylora na przejęcie inicjatywy. Późniejsza szybka akcja wykończona przez Mateusza Ponitkę dała Polakom nawet osiem punktów przewagi. Biało-Czerwoni nie pozwalali Wenezueli na zdobywanie punktów z dystansu, poprawili obronę i grali twardo. Kolejna akcja 2+1 Mateusza Ponitki wyprowadziła Polskę na prowadzenie 44:34 i ostatnie słowo w pierwszej połowie mogło należeć do Polaków, ale nie wykorzystali oni akcji w ataku, a w odpowiedzi Wenezuelczycy zdobyli dwa "oczka" po kontrze i po 20 minutach było 44:36.

Po przerwie z większą energią wyszła ekipa trenera Fernando Duro - seria 6:0 pozwoliła im na znaczne zbliżenie się do naszej reprezentacji. Trójką przerwał to Aaron Cel, a następnie swoje umiejętności w polu trzech sekund potwierdzał Adam Hrycaniuk. Po dobitce Michała Sokołowskiego kadra miała ponownie aż 11 punktów przewagi i była bardzo pewna siebie. Zespół trenera Mike'a Taylora kontrolował sytuację na parkiecie w końcówce trzeciej i na początku czwartej kwarty - kolejne trafienia z dystansu Adama WaczyńskiegoAarona Cela dawały już wynik 73:57. Wenezuela ambitnie walczyła o lepszy wynik do samego końca, ale to było za mało na Polaków - przewaga była bezpieczna. Pierwsze zwycięstwo na mistrzostwach świata po 52 latach przerwy stało się faktem - Polacy wygrali 80:69.

Kolejne spotkanie Biało-Czerwoni zagrają w poniedziałek o godz. 14:00, a rywalem będą gospodarze mundialu. W reprezentacyjnej dwunastce znajduje się zawodnik Śląska Wrocław, Kamil Łączyński, który w sobote całe spotkanie oglądał z ławki rezerwowych.

Polska - Wenezuela 80:69 (22:24, 22:12, 16:15, 20:18)
Polska: Sokołowski 16 (2), Ponitka 15, Waczyński 13 (2), Cel 12 (2), Hrycaniuk 10, Slaughter 7 (1), Gruszecki 3 (1), Kulig 2, Koszarek 2, Balcerowski 0.
Wenezuela: Chourio 15 (3), Colmenares 14 (1), Lewis 12 (2), Zamora 5 (1), Vargas 5, Ruiz 5, Guillent 5 (1), Carrera 5, Vargas 2, Perez 1, Bethelmy 0, Graterol 0.

Oceń publikację: + 1 + 1 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1682