Wiadomości

Kontrola PIT-ów przy rekrutacji do przedszkoli

2011-03-15, Autor: Bartłomiej Knapik
Są już reguły rekrutacji do wrocławskich przedszkoli. Zaskoczenia nie ma, bo są bardzo podobne do tych sprzed roku. Żeby nasz trzylatek trafił do gminnej placówki oboje rodziców musi płacić podatki w mieście, co będzie sprawdzane na podstawie PIT-ów. Okazuje się więc, że mieszkaniec Wilkszyna, Smolca, Wysokiej czy Mirkowa wrocławianinem nie jest (chyba, że płaci w mieście podatki), a wszystko dlatego, że w tym roku może w nich zabraknąć miejsc dla cztero-, ale przede wszystkim dla trzylatków.

Reklama

Na stronach urzędu miasta są już reguły rekrutacji do przedszkoli (które znajdziecie klikając w ten link). Do przedszkola w mieście przyjmowane będą dzieci w wieku 3-5 lat (urodzone w latach 2006 - 2008), które mają stałe miejsce zamieszkania na terenie Wrocławia. Dzieci spoza Wrocławia będą przyjmowane od września 2011 tylko i wyłącznie jeżeli okaże się, że będą wolne miejsca.
Tak naprawdę, żeby dostać do gminnego przedszkola oboje rodziców muszą składać PIT-y we wrocławskim urzędzie skarbowym.



To efekt zagrożenia, o którym pisaliśmy niedawno w tym roku w przedszkolach może zabraknąć miejsc dla cztero-, ale przede wszystkim dla trzylatków.
Pierwszego września przyszłego (2012 roku) roku do szkoły obowiązkowo pójdą dzieci z dwóch roczników: sześcio- i siedmiolatki. Dlaczego to ważne? Bo dzieci muszą być przynajmniej po rocznym pobycie w przedszkolu.
To zaś oznacza, że w tym roku muszą przyjąć dwa pełne roczniki naraz: dzisiejsi pięcio- i sześciolatkowie muszą mieć miejsca w przedszkolu. To zaś może oznaczać, że nie będzie w nich miejsc dla trzylatków.

To właśnie rodzice tych maluchów są najbardziej zdenerwowani: jeśli wszystkie pięcio- i sześciolatki pójdą do przedszkoli może w nich zabraknąć nawet 2,5 tysiąca miejsc. Co wydaje się być nieprawdopodobne.

Urzędnicy przekonują rodziców starszych dzieci aby swoje pociechy posłali do oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych. Takich miejsc jest przygotowanych 2790. Na przekonywaniu się nie skończy – sześciolatki, które w tej chwili do przeszkoli nie chodzą z automatu trafią do tych oddziałów w podstawówkach.

Żeby uniknąć (albo chociaż znacznie ograniczyć) tzw. „cud meldunkowy”, czyli przemeldowania dzieci z terenów gmin ościennych do Wrocławia urzędnicy będą sprawdzać PIT-y. Chodzi o to, że na terenie miasta do przedszkoli mają chodzić dzieci wrocławian. A kto jest Wrocławianinem? Nie tylko ten, kto tu pracuje, kto się czuje częścią miasta – ale ten, kto tu płaci podatki. Więc wszyscy Ci, którzy w ostatnich latach przeprowadzili się pod miasto: mają gorzej.
Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~ 2011-03-15
    19:28:33

    0 0

    W zeszłym roku też tak było.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.