Narodowe Forum Muzyki później i drożej?

O opóźnieniach napisała „Polska Gazeta Wrocławska”. Jeszcze na początku czerwca wydawało się, że  wszystko idzie zgodnie z planem, a do września ma się skończyć wykonanie ścian szczelinowych wokół części podziemnej Narodowego Forum Muzyki na pl. Wolności.

Ściany szczelinowe stosuje się do zabezpieczenia placu budowy przed osuwaniem się ziemi do środka wykopu oraz przed wodami gruntowymi. Na pl. Wolności do wykonania jest 750 metrów takich ścian. Ich głębokość będzie dochodzić do 24 metrów. Kłopot w tym, że do dziś nie są one skończone:
- Ostatnie projekty dotarły na budowę 24 sierpnia – opowiada jeden z pracowników Mostostalu z budowy na pl. Wolności. - I to ze sporą liczbą zmian, bo projektantom nie udało się uzyskać zgody na kotwienie ścian do działek wzdłuż ściany, na której znajduje się dawny Zamku Królów Pruskich (to ten budynek, na wysokości klubu WZ, najbliżej wykopu – przypis BK) – dodaje.



W swoich pismach do władz miasta Mostostal domaga się wydłużenia terminu prac (bo nie wszystkie będzie się dało nadrobić) oraz dodatkowych pieniędzy za ich wydłużenie.
- Wnioski o wydłużenie terminu prac i dodatkowe pieniądze analizuje inżynier kontraktu, firma OVE Arup. Według informacji jakie posiadamy do tej pory żaden z wniosków Mostostalu się nie potwierdził, co nie oznacza wcale, że kolejne sprawdzane nie okażą się celowe – mówi Paweł Czuma dyrektor biura prasowego wrocławskiego urzędu miasta.

Czuma przyznaje jednak, że kłopot jest: - Faktycznie są opóźnienia w przekazywaniu projektów wykonawczych. Po spotkaniach projektanci obiecali, że przyspieszą ich przekazywanie. Liczymy, że się to uda. Gdyby się jednak okazało, że któryś z wniosków Mostostalu zostanie potwierdzony przez OVE Arup i trzeba będzie wydłużyć termin robót albo ponieść dodatkowe koszty, będziemy dochodzić pieniędzy na drodze sądowej – dodaje.

Według naszych informacji opóźnienie sięga teraz ok. 2 miesięcy, ale łatwo może się wydłużyć. Dopóki nie powstaną ściany szczelinowe dookoła wykopu nie będzie się dało wywieźć z niego ziemi i zacząć wypompowywać wodę, żeby móc zbudować płytę fundamentową.

Kłopot może być także z samą płytą. Ma ona 120 - 150 centymetrów grubości. Jeśli zacznie się ją wylewać w październiku, a przyjdzie ochłodzenie, trzeba będzie to robić z podgrzewaniem, pod namiotami itd. - a to nie sprzyja utrzymaniu tempa prac.