Rzadki motyl kontra rady osiedli. Kto wygra walkę o Wschodnią Obwodnicę Wrocławia?

O szczegółach przesunięcia decyzji środowiskowej dla budowy wschodniej obwodnicy, na łamach portalu tuWroclaw.com szerzej pisaliśmy już wczoraj. Dzień po naszej publikacji w urzędzie marszałkowskim odbyła się konferencja prasowa z udziałem członka zarządu województwa dolnośląskiego Jerzego Michalaka oraz przedstawicieli dwóch z pięciu wrocławskich rad osiedli, które opowiadają się za jak najszybszym rozpoczęciem budowy obwodnicy.

Radni osiedlowi uważają, że budowa nowej drogi jest niezwykle ważna zarówno dla mieszkańców miasta, jak i osób dojeżdżających do Wrocławia z okolicznych miejscowości. Samorządowcy podkreślali też, że decyzja o przebiegu drogi w tym miejscu była znana już od wielu lat i twierdzą, że mieszkańcy nowych osiedli w miejscowości Wysoka, które sąsiadują z terenem, przez który ma przebiegać droga, dobrze wiedzieli o tych planach, wybierając lokalizację swoich mieszkań.

– Sam 10 lat temu szukałem mieszkania w tamtej okolicy, o przebiegu obwodnicy wiedział każdy, kto chciał kupić mieszkanie w Wysokiej. Mam sygnały, że deweloperzy z premedytacją zapewniali tych, którzy kupują tam mieszkania, że są plany budowy w tym miejscu obwodnicy, ale nie zostaną one zrealizowane. To się mijało z prawdą, bo każdy, kto widział plan zagospodarowania przestrzennego, widział że jest tam wyznaczona droga – mówi Sebastian Wilk z rady osiedla Ołtaszyn.

Przeciwnicy budowy nowej obwodnicy w trakcie listopadowych konsultacji społecznych złożyli 318 posterów związanych z inwestycją. Ze względu na tak duży odzew społeczny regionalny inspektor ochrony środowiska zdecydował, że władze województwa muszą odnieść się do wszystkich uwag zawartych w pismach.

Wśród protestów zgłaszanych głównie przez mieszkańców Wysokiej, znalazł się m.in. ten mówiący o tym, że na terenach, którymi ma zostać poprowadzona obwodnica, występuje krwiściąg lekarski, czyli roślina, w której żerują gąsienice modraszka telejusa – ginącego gatunku motyli, objętego unijnym programem Natura 2000.

– Zgodnie z uwagami złożonymi przez mieszkańców musimy teraz stwierdzić, czy modraszek telejus tam żyje, czy nie. Musimy to zbadać i udowodnić, a jeśli faktycznie tam żyje zastanowić się co z nim zrobić – tłumaczy członek zarządu województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak.

Zdaniem członków pięciu rad osiedli, które w ostatnim czasie podjęły jednobrzmiące uchwały popierające budowę drogi przez Wysoką, podobne działania mają na celu przeciągnięcie inwestycji w czasie.

– Składanie odwołań do odwołania i później jeszcze kolejnych odwołań, to jest robota czysto administracyjna, żeby przeciągać sprawę w czasie – twierdzi Sebastian Wilk z Ołtaszyna.

Podczas czwartkowej konferencji przypomniano, że termin budowy drogi jest ściśle związany z szansą na pieniądze z unijnych programów infrastrukturalnych na lata 2014-2020. – Teraz tę obwodnicę możemy wykorzystać za 15% środków własnych i 85% środków unijnych. W przyszłości trzeba będzie zapłacić 100% i w ogóle te środki znaleźć – zaznacza Jerzy Michalak.

Wrocławskie rady osiedli postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce i w kontrze do uwag zgłaszanych przez przeciwników inwestycji, zamierzają zebrać podpisy pod petycją poparcia dla drogi. – Zdecydowana większość nie tylko południowych osiedli, ale całego Wrocławiu, któremu potrzebna jest ta obwodnica, jest zbulwersowana, ale milczy. Swoimi działaniami chcemy unaocznić, ilu mieszkańców jest zainteresowanych budową tej obwodnicy – mówi przewodnicząca rady osiedla Jagodno Małgorzata Konieczna.

Członkowie rad osiedli Ołtaszyn, Jagodno, Wojszyce, Krzyki-Partynice oraz Klecina rozpoczęli w czwartek zbieranie podpisów pod petycją w tej sprawie. Poparcia inicjatywie można udzielać w siedzibach ww. rad osiedli, a w najbliższym czasie także przez Internet.