Sport
Śląsk sprawdzi swoją formę w sparingu z GKS Bełchatów
1
(Fot. archiwum)
Kibice Śląska będą mogli sprawdzić formę drużyny podczas meczu sparingowego, w którym rywalem będzie GKS Bełchatów
Kibice Śląska będą mogli sprawdzić formę drużyny podczas meczu sparingowego, w którym rywalem będzie GKS Bełchatów
Po ciężkim obozie w Zakopanem, piłkarze Śląska wrócili na kilka dni do Wrocławia i wyjechali na kolejne zgrupowanie, tym razem do Trzebnicy. Czeka też ich drugi zimowy sparing, w którym zmierzą się z GKS Bełchatów.
Drugim rywalem sparingowym Śląska będzie grający w pierwszej lidze GKS Bełchatów. Ten mecz zostanie rozegrany w sobotę (30 stycznia) o godz. 19 na stadionie przy ul. Oporowskiej, a wstęp będzie bezpłatny. Wrocławianie przyjadą na ten mecz z Trzebnicy, gdzie przebywają na drugim zimowym obozie przygotowawczym. W Zakopanem Śląsk pracował głównie nad siłą, wytrzymałością i motoryką. Teraz zespół szlifuje głównie elementy piłkarskie i zgranie na boisku. A jest nad czym pracować, bo w klubie pojawili się nowi piłkarze.
Klub pozyskał dwóch pomocników. To Węgier Andras Gostonyi i Japończyk Ryota Morioka. Z oboma piłkarzami w Śląsku wiążą spore nadzieje, zwłaszcza z Morioką, który ma być liderem środka pola i napędzać ataki drużyny. Z kolei w obronie nową twarzą jest Gruzin Lasza Dwali, mogący grać na lewej stronie oraz w środku defensywy. Tych zawodników trzeba jednak wkomponować do drużyny. Zwłaszcza, że ze Śląskiem pożegnał się Flavio Paixao, który jesienią był najlepszym zawodnikiem zespołu. Portugalczyk spędził w Śląsku sporo czasu i był dobrze zgrany z zespołem, teraz nowi piłkarze muszą przejąć jego obowiązki.
Działacze Śląska szukają jeszcze kolejnych wzmocnień. Przymierzają się do transferu napastnika, który nawiązałby rywalizację o miejsce w pierwszym składzie z Kamilem Bilińskim. Teraz to właśnie w ataku Śląsk ma największe luki kadrowe, bo poza “Bilą” nominalnym napastnikiem jest tylko przeciętny Konrad Kaczmarek i młody Mariusz Idzik. Wróble we Wrocławiu ćwierkają też, że do Śląska może wrócić Robert Pich. Słowak odszedł z drużyny kilka miesięcy temu, przenosząc się do niemieckiego FC Kaiserslautern. Tam jednak radzi sobie kiepsko, a podczas zimowych przygotowań swojej drużyny dostawał mało szans na grę. I wątpliwe, aby w rundzie wiosennej 2. Bundesligi Pich miał pewny plac. Dlatego Niemcy mogą go wypożyczyć, a jedynym klubem, w którym Pich mógłby zagrać, jest właśnie Śląsk Wrocław. Wszystko dlatego, że przepisy pozwalają grać tylko w dwóch klubach w ciągu sezonu, więc wrocławski klub jest dla Niemców jedynym realnym partnerem do rozmów. Sprawa powrotu pomocnika ze Słowacji do Śląska jest rozwojowa, ale jeśli wszystko pójdzie dobrze, to Śląsk solidnie się wzmocni. Pich był bowiem ważnym punktem drużyny, a po jego odejściu zespół się zaciął i grał coraz słabiej.
Śląsk testuje też obrońcę z Ukrainy. To Igor Tyszczenko, który dołączył do drużyny podczas zgrupowania w Zakopanem i zaprezentował się na tyle dobrze, że trener Romuald Szukiełowicz znalazł dla niego miejsce w kadrze na obóz w Trzebnicy. Tyszczenko gra na prawej obronie, mógłby więc przydać się Śląskowi, bo na tej pozycji ma do dyspozycji tylko Pawła Zielińskiego, który jesienią prezentował się przeciętnie i Krzysztofa Ostrowskiego, a popularny “Ostry” jest już coraz starszym zawodnikiem, trudno więc oczekiwać, że będzie grywał w każdym meczu pełne 90 minut. Dlatego są szansę, aby Tyszczenko został w Śląsku na dłużej i wszystko powinno się wyjaśnić do czasu, gdy zespół wróci z Trzebnicy. Wiele zależy też od transfery napastnika, bo jeśli Śląsk go znajdzie, to wtedy pieniądze przydadzą się właśnie na jego pensję.
Kadra Śląska na zgrupowanie w Trzebnicy:
Bramkarze: Mariusz Pawełek, Jakub Wrabel, Mateusz Abramowicz
Obrońcy: Krzysztof Ostrowski, Piotr Celeban, Dudu Paraiba, Mariusz Pawelec, Adam Kokoszka, Lasha Dvali, Paweł Zieliński, Szymon Przystalski, Łukasz Wiech, Ihor Tyszczenko
Pomocnicy: Tom Hateley, Tomasz Hołota, Andras Gosztonyi, Jacek Kiełb, Ryota Morioka, Marcel Gecov, Peter Grajciar, Kamil Dankowski, Maciej Pałaszewski, Daniel Łuczak
Napastnicy: Kamil Biliński, Konrad Kaczmarek, Mariusz Idzik
Zobacz także
Oceń publikację:
+ 1
+
0
- 1
-
0
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert