Sport

Co się zmieni w Śląsku wraz z przyjściem nowego trenera?

2012-09-04, Autor: mw
Nie cichną echa zatrudnienia przez Śląsk czeskiego trenera Stanislava Levego. W Polsce to osoba zupełnie anonimowa i kibice zastanawiają się, czego można się spodziewać po szkoleniowcu i co się zmieni w klubie z Oporowskiej.

Reklama

– Szukaliśmy trenera w Czechach, na Słowacji i na Bałkanach. Uważaliśmy, że potrzebny jest szkoleniowiec z zagranicy, ale taki, który łatwo przełamie barierę językową i będzie umiał dotrzeć do mentalności polskiego piłkarza – tłumaczy prezes Śląska Piotr Waśniewski podczas prezentacji Stanislava Levego.

 

Nieco później dodał: - Levy nie jest u nas znany, ale o to właśnie nam chodziło. Chcieliśmy kogoś nowego, kto wniesie do naszej drużyny trochę świeżości. I uważamy, że Levy może być właśnie takim trenerem.

Kierownictwo Śląska liczy również, że Czech będzie pomagał w wyszukiwaniu talentów. Doświadczenie ma, bo swego czasu był skautem między innymi w HSV Hamburg. Pytany o to, kogo wynalazł dla niemieckiego klubu odpowiada: - Nie chcę, by wyszło, że się chwalę, ale zajmowałem się między innymi transferami Daniela van BuytenaVincenta Kompany'ego. Źle na ich kupnie HSV nie wyszedł. Obaj zostali później sprzedani za dobre pieniądze.

 

Z przyjściem Levego na pewno w Śląsku zmieni się również praca przy transferach. Orest Lenczyk wywalczył sobie w tej kwestii swobodę i praktycznie sam podejmował decyzje, kto ma trafić na Oporowską. Teraz decyzja, czy dany zawodnik powinien grać w Śląsku, będzie zależała nie tylko od trenera, ale też od dyrektora sportowego Krzysztofa Paluszka oraz szefa skautingu Józefa Klepaka. Podobnie było za czasów Ryszarda Tarasiewicza. Prezes Waśniewski mówi wprost: – Znowu pojawi się w naszym klubie słowo „współpraca".

 

Czeski trener zdradził również, jak będzie chciał grać Śląskiem. - Jeśli chodzi o styl, jestem zapatrzony w niemiecką piłkę. Nie tylko w Borussię Dortmund, ale też w reprezentację. Nie jestem trenerem, który chciałby popełniać harakiri, jednak uważam, że moja drużyna powinna grać ofensywnie - mówi Levy.

 

Jak będzie, pokaże czas. Przypomnijmy, że ofensywnie chciał też kiedyś grać Tarasiewicz. Skończyło się serią porażek i dymisją trenera.

 

W środę Levy po raz pierwszy poprowadzi trening z wrocławskim zespołem.

Oceń publikację: + 1 + 0 - 1 - 0

Obserwuj nasz serwis na:

Komentarze (1):
  • ~czytelnik 2012-09-05
    11:42:11

    0 0

    Robimy zakłady? Ja stawiam, że ten Czech nie wytrzyma do końca sezonu.

Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

Najczęściej czytane

Alert TuWrocław

Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!

Wyślij alert

Sonda

Na które polskie owoce czekasz najbardziej?







Oddanych głosów: 1784