Pożegnania nadszedł czas. Śląsk zakończy sezon meczem z Pogonią Szczecin pewny awansu do Ligi Europy

Na to, kto zostanie mistrzem Polski, kibice rodzimej Ekstraklasy muszą poczekać do ostatniego gwizdka tej serii meczów. Na dziś, mistrzowskie trofeum jest w Poznaniu - piłkarze Lecha mają trzy pkt. przewagi nad warszawską Legią. W ostatniej kolejce rozpędzony “Kolejorz” zagra u siebie z Wisłą Kraków, dla której będzie to mecz o przysłowiowe frytki. Legia z kolei podejmie u siebie Górnika Zabrze, musi wygrać to spotkanie i liczyć na cud w Poznaniu. Pewne jest też, że brązowy medal zdobyli piłkarze Jagiellonii Białystok, a czwartą pozycję - dającą awans do europejskich pucharów - zajmie Śląsk Wrocław.Zespół trenera Tadeusza Pawłowskiego wie już zatem, co osiągnął w tym sezonie Ekstraklasy. Po udanej rundzie jesiennej, apetyty w Śląsku były rozbudzone, ale wiosną wrocławianie spuścili z tonu i zakończą ligowe granie na czwartym miejscu. Nie będzie zatem miejsca na podium, ale za to będą mecze Śląska w eliminacjach Ligi Europy. A biorąc pod uwagę ostatnią sytuację kadrową czy finansową zespołu, zdobycie przepustki na boiska Starego Kontynentu należy uznać za sukces.

Wydaje się być zatem bardziej niż prawdopodobne, że w wieńczącym sezon meczu z Pogonią Szczecin trener Pawłowski da szansę pograć młodym piłkarzom. Na konferencji prasowej szkoleniowiec Śląska podkreślał, że przeciwko “Portowcom” może wystawić praktycznie najsilniejszy skład, bo kontuzjowany jest tylko Tom Hateley. Ale dodał, że od pierwszego gwizdka sędziego w tym meczu może zagrać któryś z przedstawicieli klubowej młodzieży, np. Karol Angielski czy Kamil Dankowski. Nam zaś wydaje się, że młodzieżowców rzuconych w bój przeciwko Pogoni może być w niedzielne popołudnie w Śląsku znacznie więcej. Kto wie - może kolejną szansę na grę dostanie np. bramkarz Jakub Wrąbel? A może na boisku pojawi się Michał Bartkowiak? Młodzi zdolni w Śląsku muszą przecież kiedyś się ogrywać i zdobywać doświadczenie. Kiedy więc, jeśli nie w meczu, w którym oba zespoły wyjdą na boisko wiedząc, co wywalczyły, a sezon przecież dograć trzeba?

Spotkanie z Pogonią dla kilku piłkarzy Śląska może też oznaczać pożegnanie z Wrocławiem. W pierwszej kolejności mamy tu na myśli Marco Paixao, bo kontrakt Portugalczyka ze Śląskiem wygasa z końcem czerwca. A że klub nie przedstawił najlepszemu napastnikowi drużyny konkretnej propozycji umowy, to wydaje się jasne, że były kapitan Śląska jest na wylocie. Nie można wykluczyć także odejścia Roberta Picha. Słowak ma umowę ze Śląskiem ważną do końca roku i już w lipcu może podpisać kontrakt z nowym klubem, do którego trafi od stycznia. Spakowane walizki ma też zapewne inny Słowak, Milos Lacny, którego półroczną przygodę ze Śląskiem trudno nazwać inaczej niż niewypałem.

We Wrocławiu zostanie za to inny piłkarz ze Słowacji, Peter Grajciar, który przedłużył umowę do czerwca 2016 r. Kto zaś wzmocni Śląsk w wakacje, biorąc pod uwagę potencjalne ubytki kadrowe i fakt, że wrocławianie będą grali w eliminacjach Ligi Europy?

- Rozglądamy się już za wzmocnieniami. Rozmawiamy, są sprawy, które są blisko sfinalizowania, uważam, że ciekawe. Niedługo będziemy mogli powiedzieć coś oficjalnie - zapowiada trener Śląska Wrocław Tadeusz Pawłowski.

Jak widać, spekulacje transferowe dotyczące Śląska to bodaj najważniejszy temat przed meczem z Pogonią. Samo spotkanie zapowiada się bowiem - jak kiedyś w rozgrywkach toczonych przez dzieciaki na podwórkach - o rację, o honor lub ewentualnie o to, by podkręcić statystyki strzelonych goli czy zaliczonych asyst. W zespole ze Szczecina wakacje - podobnie jak w Śląsku Wrocław - zapowiadają się gorąco. Z klubu odejść ma m.in. długoletni bramkarz Pogoni (i wychowanek wrocławskiego Śląska) Radosław Janukiewicz, a z “Portowcami” łączy się m.in. byłego stopera wrocławian Jarosława Fojuta. Jest w Szczecinie potrzeba zatrudniania piłkarzy z dużymi nazwiskami, a nowym sezonie zespół ma dołączyć do ligowego topu. Dlatego we Wrocławiu niektórzy piłkarze Pogoni też zaliczą pożegnanie z klubem. Co tu więcej pisać - liga się kończy, a transferowa karuzela znowu zaczyna się rozkręcać.

37. kolejka T-Mobile Ekstraklasy, Śląsk Wrocław - Pogoń Szczecin, niedziela (7 czerwca br.), Stadion Wrocław przy alei Śląskiej, godz. 18.