Sport
Śląsk upokorzony w Warszawie, przegrał z Polonią 0:3
Mówi się, że zwycięzców się nie sądzi. Mawiają też, że leżącego się nie kopie. Kierując się tą drugą maksymą, oszczędzimy Wam do minimum szczegółów niedzielnego meczu w Warszawie. Bo Śląsk w stolicy zaprezentował się fatalnie. Najlepszym zawodnikiem wrocławskiej ekipy był Marian Kelemen i nie zmienia tego nawet fakt, że Słowak wpuścił trzy gole. Wrocławianie zagrali statycznie, bez pomysłu na grę w ataku i zupełnie nie potrafili zagrozić bramce strzeżonej przez Sebastiana Przyrowskiego, popełniali proste błędy w obronie i zagrali jak ligowy przeciętniak, a nie jak kandydat do mistrzostwa Polski.
Wynik spotkania otworzył tuż przed końcem pierwszej połowy Wladimer Dwaliszwili. Gruzin skorzystał z podania stopera Śląska Dariusza Pietrasiaka, który - naciskany przez Łukasza Teodorczyka - wybił dośrodkowanie Pawła Wszołka wprost pod nogi Dwaszwiliego. Piłkarze Polonii powiększyli prowadzenie w 54. minucie. Wtedy Bruno w łatwy sposób oszukał Tadeusza Sochę i dośrodkował w pole karne, a tam formalności dopełnił niekryty Łukasz Trałka.
Zobacz także
Wynik spotkania ustalił w 69. minucie Teodorczyk, który skorzystał z niemocy wrocławskiej obrony i na raty, ale pokonał Mariana Kelemena. W kolejnych minutach gry zadowolone z wyniku "Czarne Koszule" nie forsowały zbytnio tempa. O kolejnego gola mógł jeszcze się pokusić Dwaliszwili, groźnie strzelał też Łukasz Piątek. Kończyło się jednak na strachu i kibice na stadionie przy ul. Konwiktorskiej nie zobaczyli więcej goli w tym meczu.
Śląsk w Warszawie zaliczył drugą ligową porażkę z rzędu, była to też czwarta przegrana wrocławian w rundzie wiosennej. Bolesna tym bardziej, że kosztowała Śląsk fotel wicelidera T-Mobile Ekstraklasy. Zespół trenera Oresta Lenczyka wyprzedził Ruch Chorzów, który obecnie ma dwa punkty więcej niż Śląsk.
Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław 3:0 (1:0)
Bramki: Dwaliszwili (38.), Trałka (54.), Teodorczyk (69.).
Polonia: Przyrowski - Baszczyński, Jodłowiec, Kokoszka, Cotra - Bruno, Trałka (78. Tosik), Piątek, Dwaliszwili (90. Brzyski), Wszołek (89. Sultes) - Teodorczyk.
Śląsk: Kelemen - Socha, Fojut, Pietrasiak, Pawelec - Sobota (75. Ł.Gikiewicz), Dudek, Kaźmierczak, Mila, Madej (60. Stevanović) - Cristian Diaz.
Żółte kartki: Cotra.
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).
Zobacz także
Komentarze (3):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert
~marek s 2012-04-01
20:21:44
...szkoda mi tylko trenera. jeszcze doszły kłopoty finansowe. może pomimo problemów klub da rade powalczyć jeszcze o mistrzostwo. wierze wcripaBo to ! :]
~marek s 2012-04-01
20:24:08
...szkoda mi tylko trenera. jeszcze doszły kłopoty finansowe. może pomimo problemów klub da rade powalczyć jeszcze o mistrzostwo. wierze w to ! :]
~Pepe 2012-04-02
12:18:30
Bo niedziela, 17.00. słońce... to nie jest dobra pora do gry w piłkę...