Squid Game we Wrocławiu. Zamiast ludzi o życie zagrały zwierzęta [ZDJĘCIA]

Squid Game to serial bijący na całym świecie rekordy popularności. Jego fabuła opiera się na tym, że dziecięce gry stają się śmiertelne dla dorosłych graczy biorących w nich udział, by zdobyć wielkie pieniądze.

W ubiegłą sobotę na wrocławskim Rynku odbył się happening nawiązujący do wspomnianego serialu. Różnica polegała na tym, że uczestnikami morderczej gry były zwierzęta. W ten sposób aktywiści ekologiczni chcieli zwrócić uwagę na problem traktowania zwierząt.

– Przebrani za zwierzęta aktywiści karnie stali przed bezwzględną drużyną „czerwonych”, w przerażeniu czekając na śmierć. Padały strzały, a wraz z nimi kolejne ofiary.
Happening miał na celu uzmysłowić przechodniom, jak nieludzko traktujemy tych, których tak lubimy nazywać „mniejszymi braćmi – tłumaczy Julia Rokicka, jedna z organizatorek happeningu, na co dzień związana z wrocławskimi Zielonymi.

Aktywiści przekonywali, że współczesne technologie pozwalają wyprodukować produkty wegańskie, które pozwalają ludziom nasycić się bez konieczności jedzenia mięsa. Przypominali też, że zwierzęta hodowane są nie tylko na mięso, ale też m.in. na futra czy w celu pozyskiwania mleka oraz żelatyny.

Rozgrywka nawiązująca do serialu Squid Game na wrocławskim Rynku była jedynie happeningiem i inscenizacją, w trakcie której nie zginął żaden człowiek, ani zwierze.

Zobacz galerię

Sprawdź, jak dobrze orientujesz się w zagadnieniach ekologicznych [EKO-QUIZ]

Do jakiego kontenera wyrzucić karton po napojach? Jakie zakazy wprowadza uchwała antysmogowa? Jakie proekologiczne działania podejmuje wrocławski magistrat? W naszym kolejnym qiuzie sprawdzisz swoją wiedzę na temat ekologii we Wrocławiu.

Rozwiąż quiz