Wymagający rywal WKS-u na koniec roku [ZAPOWIEDŹ]

Rawiczanie zajmują czwarte miejsce, a w trzynastu spotkaniach odnieśli osiem zwycięstw i ponieśli pięć porażek. Początek sezonu jednak nie był dla nich tak udany, bowiem po pięciu kolejkach mieli bilans 1:4 i znajdowali się w dolnych rejonach tabeli. Wówczas podopieczni Szymona Pietraszka zanotowali serię sześciu wygranych z rzędu (w tym niespodziewane zwycięstwo w Ostrowie Wlkp. ze Stalą), dzięki czemu znacznie poprawili swoją lokatę. I choć na początku grudnia Sudety Jelenia Góra przerwały ich świetną serię, to przed tygodniem Rawia pokononała na wyjeździe MKS Otmuchów.

Liderami najbliższego rywala WKS-u są Szymon Maciołek (średnio 14,2 punktu na mecz), Jędrzej Jankowiak (11,3), Michał Wielechowski (12,2) i Paweł Nowicki (11,8). W poczynaniach defensywnych wrocławianie powinni zwrócić na dwóch pierwszych, bowiem oni oprócz zdobywania punktów bardzo chętnie dzielą się piłką (obaj średnio ponad cztery asysty na mecz).

W pierwszym meczu tych zespołów Śląsk po zaciętym spotkaniu pokonał Rawię 69:55. Końcowy rezultat nie do końca odzwierciedla przebiegu tamtego meczu, bowiem przez 35 minut żaden z zespołów nie potrafił zbudować większej przewagi i dopiero w ostatnich fragmentach meczu wrocławianie zanotowali serię punktową i odskoczyli rywalom. Bohaterem tamtego pojedynku był Aleksander Dziewa, który zdobył 28 punktów i zebrał z tablic 14 piłek.

Podopieczni Dominika Tomczyka i Jacka Krzykały przystąpią do spotkania z Rawią w optymalnym składzie. Po kontuzji pachwiny do treningów wrócił już Mateusz Stawiak, a do Rawicza pojedzie także Michał Musijowski, który kilka dni temu podpisał kontrakt ze Śląskiem. Wrocławianie będą walczyć o podtrzymanie swojej świetnej serii meczów bez porażki - na razie licznik wskazuje 13 zwycięstw z rzędu.

Początek ostatniego meczu w tym roku w sobotę - 17 grudnia - o godzinie 17:30.