Paląca potrzeba zaspokojona. Śląsk Wrocław ściągnął utalentowanego obrońcę!

Odkąd tylko Patryk Janasik doznał urazu, a Lubambo Musonda odszedł do Danii, na prawym wahadle Śląska powstała spora wyrwa. Trener Jacek Magiera łatał ją w ostatnich meczach Łukaszem Bejgerem, czy Bartłomiejem Pawłowskim. Jednak żaden z nich na tej pozycji nie jest optymalnym rozwiązanie.

Bejger w WKS-ie ma grać w trójce stoperów, a nie na boku, zaś Pawłowski to nominalny skrzydłowy, dopiero przystosowujący się do roli wahadłowego, przez co bardzo niepewny w defensywie. Włodarzom wrocławian udało się jednak ściągnąć nowego zawodnika na tą pozycję.

Lukę zapełni 19-letni Jakub Iskra, jeden z największych polskich talentów na pozycji prawego obrońcy. Młody defensor to wychowanek Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin. Tam w rozgrywkach młodzieżowych wypatrzyli go skauci włoskiego SPAL, które wówczas grało w Serie A. Iskra przeniósł się tam w sierpniu 2018 roku. Przez 3 lata w Ferrarze był on podstawowym zawodnikiem drużyn młodzieżowych.

W najwyższej lidze młodzieżowej we Włodzech Primaverze (włoski odpowiednik Centralnej Ligi Juniorów), rozegrał ponad 60 spotkań. Udało mu się też zadebiutować w Serie A. Pod koniec sezonu 19/20 wystąpił w dwóch spotkaniach, zbierając łącznie 77 minut. Utalentowany prawy obrońca to także młodzieżowy reprezentant Polski. Grał w kadrach do lat 16 i 17, a obecnie powoływany jest do drużyny u20. Ta podczas przerwy na kadrę rozegra spotkania z Włochami i Portugalią, a Iskra będzie w nich grał już jako piłkarz WKS-u.

Nowy zawodnik Śląska Wrocław został wypożyczony ze SPAL Ferrara do końca obecnego sezonu. WKS zapewnił sobie opcję wykupu.