Śląsk Wrocław osłabiony. Fabian Piasecki wypożyczony do Stali Mielec

Piasecki przyszedł do Śląska przed sezonem 2020/21 z Zagłębia Sosnowiec, po tym jak został królem strzelców 1. Ligi. Wcześniej grał w ESA w barwach Miedzi Legnica. Miał on być konkurencją do walki o miejsce w składzie dla Erika Exposito. Polsko-hiszpańska rywalizacja często jednak wypadała na korzyść Erika.

Piasecki wystąpił co prawda w 26 ligowych meczach, ale w zdecydowanej większości wchodził z ławki. Niemniej strzelił 4 gole, z czego 3 z gatunku ważnych, bo dających prowadzenie lub chociaż remis. W tym sezonie wychowanek Marcinek Kępno również pełnił głównie rolę dżokera z niezłym skutkiem, bowiem w 11 meczach strzelił 3 gole (2 w el. Ligi Konferencji, 1 w Ekstraklasie). Szczególnie pamiętny był ten ostatni, fantastyczna przewrotka w ostatniej minucie meczu z Piastem Gliwice, która dała Śląskowi 1 punkt.

Pomimo iż Piasecki nieźle spisywał się jako zmiennik i był solidnym, a co za tym idzie cennym rezerwowym, Śląsk zgodził się wypożyczyć go do innego klubu z Ekstraklasy, Stali Mielec. Mielczanie kiepsko weszli w nowy sezon, zdobywając tylko 4 punkty w 5 meczach. W ostatniej kolejce wysoko przegrali w Szczecinie z Pogonią 1:4. Kontuzji w tym meczu doznał ich podstawowy napastnik Aleksandyr Kolew, który i tak nie był jednak zbyt skuteczny, przez co Stal poszukiwała nowego snajpera do drużyny.

Fabian Piasecki został wypożyczony na rok z możliwością bezpłatnego skrócenia wypożyczenia po rundzie jesiennej, jeśli Śląsk zechce mieć go znów u siebie. Zobaczymy czy ten ruch spowoduje jeszcze transfer napastnika „last minute” w WKS-ie, bowiem na chwilę obecną wrocławianie zostali na tej pozycji z Erikiem Exposito, regularnie zawodzącym Sebastianem Bergierem i ew. Caye Quintaną, który ma być jednak przede wszystkim ofensywnym pomocnikiem.