Sport
Śląsk Wrocław stracił napastnika
1
(Fot. Fot. Man77, Wikipedia/ CC BY-SA 3.0.)
Kamilowi Bilińskiemu ubył rywal do miejsca w składzie Śląska. Napastnik Andrej Ciolacu właśnie pożegnał się z klubem.
Kamilowi Bilińskiemu ubył rywal do miejsca w składzie Śląska. Napastnik Andrej Ciolacu właśnie pożegnał się z klubem.
Rumun Andrei Ciolacu nie jest już piłkarzem Śląska Wrocław. Klub rozwiązał umowę z zawodnikiem za porozumieniem stron.
Andrei Ciolacu miło będzie wspominał tylko sam początek swojej przygody ze Śląskiem Wrocław. Celowo piszemy “przygody”, bo Rumun we wrocławskim klubie praktycznie nie zaistniał. Grał tylko w meczach rezerw, notując 20 występów i 12 bramek. W Ekstraklasie zaś nie powąchał murawy ani przez minutę. Kilka razy załapał się do meczowej osiemnastki, ale na boisku nie pojawił się nigdy. Popadł za to w konflikt z trenerem Tadeuszem Pawłowskim. Wg szkoleniowca, Ciolacu miał odmówić gry w meczu z Lechem w Poznaniu. Piłkarz twierdzi, że sprawy tak ostro nie postawił, a jedynie powiedział trenerowi, że nie jest zadowolony ze swojej pozycji w klubie i występów tylko w drużynie rezerw.
Od tego momentu sytuacja rumuńskiego napastnika w Śląsku była praktycznie przesądzona. Ciolacu nie pojechał z drużyną do Trzebnicy na obóz przygotowawczy przed sezonem, a trener Pawłowski stwierdził jasno, że kogo na zgrupowaniu zabrakło, ten w Śląsku już nie zagra. Ciolacu udzieli jeszcze głośnego wywiadu, w którym narzekał, że działacze oraz trenerzy Śląska nie chcą z nim rozmawiać. Mało tego - zarzucił, że jest upokarzany przed przedstawicieli klubu. Śląsk zaś stwierdził, że chętnie odprawi piłkarza z Rumunii, ale pod warunkiem, że odda klubowi pieniądze, które zarobił we Wrocławiu. Ciolacu trenował jeszcze przez kilka tygodni z pierwszym zespołem, ale było jasne, że jeśli zagra w Ekstraklasie, to tylko wtedy, gdy na Śląsk spadnie kataklizm. Ostatecznie strony doszły do porozumienia i Andrei Ciolacu nie jest już piłkarzem wrocławskiego Śląska.
Działaczom klubu wypada pogratulować nosa do transferów. Płacić sowitą miesięczną pensję piłkarzowi, którego uznano za zbyt słabego na grę w Ekstraklasie - to niewątpliwie duża sztuka.
Zobacz także
Oceń publikację:
+ 1
+
2
- 1
-
1
Zobacz także
Komentarze (0):
Zamieszczone komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników portalu. Redakcja portalu www.tuwroclaw.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.
Najczęściej czytane
Alert TuWrocław
Byłeś świadkiem wypadku? W Twojej okolicy dzieje sie coś ciekawego? Chcesz opublikować recenzję z imprezy kulturalnej? Wciel się w rolę reportera www.tuwroclaw.com i napisz nam o tym!
Wyślij alert